niedziela, 8 lipca 2012

Hej ! :D
Wczoraj, a właściwie dzisiaj ( bo o 00.02 :P ) wróciłam z Zakopanego. Było świetnie. Muszę przyznać, że Zakopane to świetne miasto :) Pierwszy raz tam byłam i wrażenia niesamowite :) Opiszę Wam teraz co dokładnie robiliśmy.
W czwartek wieczorem przybyliśmy do Krakowa <3 Piękne miasto -chyba moje ulubione :) A Kraków nocą to dopiero coś niesamowitego ;D Poszliśmy do Galerii Krakowskiej ( w sumie to do WC hehe ) :P Potem byliśmy pod Wawelem, Uniwersytetem Jagiellońskim, Smoczą jamą itd. Później mieliśmy trochę czasu wolnego , więc poszliśmy po zapiekankę;) Jedna kosztowała 7zł. o.0 Ale byłaaa bardzo duuuża . Niestety zjadłam tylko pół. Tak niedobra,że szok. ;/ Następnie odpoczywaliśmy koło fontanny. Położyliśmy się na ławeczce i patrzeliśmy w niebo.. Piękne niebo <3 No i ruszyliśmy w dalszą podróż. Do Zakopanego <3 Tam przejechaliśmy busem na Łysą Polanę. Stamtąd szliśmy aż 9 km na Morskie Oko. Oczywiście ciągle z plecakami , śpiworami i karimatami na plecach. To była męka. Na miejscu zastała nas burza, więc schroniliśmy się w pobliskim schronisku. Przeczekaliśmy burzę. Nic z tego nie pamiętam , bo ze zmęczenia zasnęłam na schodach. :P Zresztą wszyscy spali :P Następnie przeszliśmy do naszego schroniska - w Roztoce. Wtedy byłam już szczęśliwa że mogę wziąć prysznic i się wyspać. :P Nie było za wygodnie bo spaliśmy na podłodze w śpiworach heh :P Ale wycieczka i tak super. :D Kolejnego dnia wstałam przed 7. Potem jechaliśmy busem na Łysą Polanę i do Zakopanego. Zwiedziliśmy Krupówki, Wielką Krokiew , Cmentarz na Pęksowym Brzysku . No i długo wyczekiwany czas wolny :D Poszliśmy coś zjeść , kupić pamiątki a przede wszystkim odpocząć. :) Jeszcze kupiłam oscypki :D Mmm :) hehe No i przed 17 wyjeżdżaliśmy. Po 00.00 byliśmy w Lublińcu :) Pomimo tego, że byłam tak zmęczona , to po powrocie do domu wypakowałam się, wykąpałam , opowiadałam rodzicom jak było, zrzuciłam zdjęcia na komputer:) I poszłam spać przed 3 :) To niemożliwe , bo cały dzień zwiedzaliśmy , a ja ani trochę nie spałam. Nawet w pociągu :) hehe :P Oby więcej takich wycieczek :-)
Zobaczcie zdjęcia :


















Jak Wam się podobają?
DO następnego pa:**

18 komentarzy:

  1. Ja też bym chciała pojechać w góry :D
    Coś ta zapiekanka, na smaczną nie wygląda... :)
    Zdjęcia super :P
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze że wycieczka się udała;)
    Na sam koniec zawsze dostaje się nowych sił i chce się góry przenosić:D
    Świetne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zdjecia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Udana wycieczka :) Zdjęcia super.
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też się muszę tam udać !
    Śliczne zdjęcia *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. zazdroszczę ! świetne zdjęcia !

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Też tam byłam miesiąc temu :)
    Prowadzisz bardzo ciekawego bloga :)
    Wydajesz mi się być interesującą osobą. Chciałabym cię poznać.
    Dodaję bloga do obserwowanych. Jeśli chcesz możesz dodać też mój :)
    itsmarlen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Żałuję, że nie jechałam, bo z tego co czytam to było świetnie.
    A z panem Żymierskim zawsze jest fajnie;)
    Super zdjęcia :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne zdjęcia! ;)
    Widzę, że wycieczka jak najbardziej udana. ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne foty :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne zdjęcia :)
    Byłam tam na wycieczce rok temu

    OdpowiedzUsuń
  12. zapraszam : ) myrockinrobin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Na każdy odpowiadam! :)
Nie toleruję reklamowania się na moim blogu oraz rozsyłania spamu.
Pozdrawiam!