Pozdrawiam! :)
piątek, 26 lutego 2016
Studniówkowy szał
Studniówkowe szaleństwo. Ach te wspaniałe, niezapomniane chwile, fale wirujących wokoło sukienek, tyle roztańczonych par wokół nas, wszyscy uśmiechnięci i tak pięknie wyglądający. Każdy zapewne zdawał sobie sprawę, że to jedne z naszych ostatnich chwil razem, że to ostatnie 100 dni liceum. Atmosfera była genialna, bo nie można zapomnieć, że dobre towarzystwo to i wyśmienita zabawa. Przetańczyliśmy całą noc. O godzinie 6 rano byłam dopiero w domu, więc zdecydowanie wybawiłam się za wszystkie czasy. Będę ten dzień wspominać jeszcze przez długie lata, bo impreza imprezą, ale studniówka to coś zupełnie innego. Pamiętam tą ekscytację, która towarzyszyła mi w ten dzień (16 stycznia) od samego rana. Dziś pozostają miłe wspomnienia i zdjęcia, którymi się z Wami z chęcią podzielę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jejku, miałaś przepiękną sukienkę :) poklikaj w banery :) pozostacsoba.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
łał! ale sukienka piękna! i Ty w niej:D Obserwuję!
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądałaś tak z klasą :)
OdpowiedzUsuńMiałaś śliczną sukienkę, ta koronka wygląda świetnie. Jak prosto z czerwonego dywanu ;)
OdpowiedzUsuńOpowiastki Prawdziwe (klik)
bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądałaś! ja studniówkę miałam 10 stycznia - było świetnie :)
OdpowiedzUsuństudniówka to jedna z najlepszych imprez na jakich byłam :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego weekendu :)
Anru,
Sukienka- Marzenie!
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńwow! wyglądasz przepięknie :)
OdpowiedzUsuńMoja studniówka była do bani :P
OdpowiedzUsuńsukienka jest przecudowna! <3
OdpowiedzUsuńDługa sukienka przy Twojej figurze to strzał w 10-tkę, ale gdyby była luźna, to byś wyglądała pięknie :)
OdpowiedzUsuń