wtorek, 6 marca 2012

Konkurs ...

Jutro jadę do Lublińca na konkurs recytatorski : etap powiatowy. Etap gminny mam już za sobą, zostałam laureatką :D Recytuję wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego pt. "Rozmowa liryczna" oraz fragment książki ''Mały Książę''. Nie ukrywam, że się stresuję no ale co poradzę...;/ Czasem stres jest pozytywny i  wręcz niezbędny, aby dobrze wypowiedzieć tekst. Jest on motywacyjny. Lecz gdy stres jest zbyt mocny i trwały - nie jest pozytywny. Wtedy możemy zapomnieć ze stresu tekstu. Mam nadzieję, że jutro będzie mi towarzyszył ten pozytywny :) Myślałam nad tym, co jutro ubrać. Ostatnio założyłam spódniczkę, koszulę i bolerko. Jutro najprawdopodobniej założę czarne spodnie oraz koszulę. Poniżej zamieszczam zdjęcia.:)



A oto wiersz, który jutro będę recytować :
Rozmowa liryczna

- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham cie w słońcu. I przy blasku świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie -
nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
I na końcu ulicy. I na początku.
I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
- A latem jak mnie kochasz?
- Jak treść lata.
- A jesienią, gdy chmurki i humorki?
- Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
- A gdy zima posrebrzy ramy okien?
- Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.

Konstanty Ildefons Gałczyński
Leśniczówka Pranie, 1950

1 komentarz:

Dziękuję za komentarz! Na każdy odpowiadam! :)
Nie toleruję reklamowania się na moim blogu oraz rozsyłania spamu.
Pozdrawiam!