Sądziłam, że lepiej ich nie mieć. Wiele nad tym myślałam. Z jednej strony, z pewnością lepiej być bezuczuciowym. Wyobraźcie sobie sytuację, w której chłopak z Wami zrywa, albo dowiadujecie się, że On jednak Was nie kocha. Nie rusza Cię to wcale, bo w końcu jesteś bez uczuć. Po prostu odchodzisz od tego chłopaka, możesz zostać jego przyjaciółką, ale jest Ci to obojętne. Nie rusza Cię to ani troszkę, nie obchodzi Cię czy znajdzie sobie inną, czy nie. Albo załóżmy, że jakiś chłopak zabawia się tylko Twoimi uczuciami i okazuje się, że nie chce nic więcej. Nie jesteś nawet o to wściekła, bo Ci nie zależy, pomimo tego, że przeżyłaś z Nim wspaniałe chwile.
Jeśli bezuczuciowość miałaby jedynie takie skutki- cieszyłabym się.
A teraz pomyślmy racjonalnie. Żeby w ogóle doszło do przykładu podanego wyżej, trzeba by z kimś być, kogoś pokochać. A skoro jesteśmy bez uczuć, jak tego dokonamy ? Wszyscy ludzie są nam obojętni. Nie darzymy nikogo uczuciem. Oczywiście przez to też nie cierpimy, ale czy nie warto się poświęcić dla miłości ? Zrozumiałam, że życie bez uczuć nie miałoby najmniejszego sensu. Uczucie jest częścią nas samych.
Reasumując, chciałam powiedzieć, że musimy się godzić z cierpieniem, które niosą niektóre uczucia. Nie zawsze są one odwzajemnione. Ale nie znaczy to , że lepiej ich w ogóle nie mieć.
I jeszcze taka tam uśmiechnięta ja :P |
Mądre słowa! :)
OdpowiedzUsuńbez uczuć jest łyso.. choć czasem i one dają w kość zwłaszcza jak nas ktoś zrani..
OdpowiedzUsuńWedług mnie uczucia są potrzebne. Uczą życia.
OdpowiedzUsuńMasz fajny uśmiech ^^
OdpowiedzUsuńładnie wyglądasz jak sie uśmiechasz ;D
OdpowiedzUsuńfajny usmiech
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny! Świetna notka i piękny uśmiech ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo uczuciowa i empatyczna. :)
OdpowiedzUsuńmądrze napisane!
OdpowiedzUsuńgdybyśmy nie cierpieli to nie wiedzielibyśmy, że jesteśmy szczęśliwi ;p
OdpowiedzUsuńzgadzam sie w 100% :)
UsuńMoim zdaniem uczucia są w życiu potrzebne. Nie dawaj ich tylko w przypadku z miłością- to błąd ! xD
OdpowiedzUsuńmasz super bloga :))
OdpowiedzUsuńWłaśnie zostałaś prze ze mnie otagowana.
OdpowiedzUsuńWięcej na http://these-our-thoughts.blogspot.com/
racja. A szczegolnie z tym, ze nawet z cierpieniem czy odrzuceniem trzeba sie pogodzic. Jedna dziwczyna zakochala sie w moim chlopaku i robial wszystko zeby nas rozdzielic ze az jej sie udaalo, mimo tego ze on do niej nic nie czuje i olewa ja na kazdy mozliwy spob, wiec czy nie lepiej byloby sie pogodzic z tym uczuciem? a tak to zranila wiekszosc dookola.
OdpowiedzUsuńUśmiech masz śliczny :)
OdpowiedzUsuńżycie bez uczuć -moim zdaniem- jest nierealne, a przynajmniej nie do wyobrażenia.. ;c
OdpowiedzUsuńcałe szczęście, że potrafimy 'czuć', kochać, pomagać słabszym tudzież chorym,czy głodującym
OdpowiedzUsuńbrak uczuć ( tz znieczulica ) moim zdaniem to najgorsza rzecz jaka może się przytrafić człowiekowi :/
masz piękny uśmiech :)
Świetny post :D Życie bez uczuć? Chyba sobie go takiego nie mogę wyobrazić, chociaż często mam ochotę się niczym, ani nikim nie przejmować, ale nie mogę, ponieważ mam uczucia. Tak jak napisałaś: z jedenej strony niby dobrze, że mamy uczucia, z drugiej czasami lepiej byłoby nam bez nich ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie :3
Życie bez uczuć byłoby moim zdaniem beznadziejne. Wszystko dosłownie byłoby dla Nas obojętne a co komu po takim życiu. Czasem trzeba się zmierzyć z cierpieniem żeby po czasie móc być szczęśliwym. Kiedy cierpimy faktycznie pojawiają się myśli, że fajnie by było żyć bez uczuć ale czy takie same myśli mamy gdy jesteśmy szczęśliwi ? ; )
OdpowiedzUsuńMasz rację . Ja mam uczucia i mimo to jestem szczęśliwa . : )
OdpowiedzUsuńA ta sytyacja z chłopakiem to prawda .
Obserwujemy , bo ja już . : *
Pozdrawiam Cieplutko !
Zgadzam się z tym. Powinniśmy potrafić zaakceptować cierpienie i potrafić reagować na wiele rzeczy obojętnie.
OdpowiedzUsuńcudny wpis! :* Zapraszam do siebie na: www.carrotsx3.blogspot.com ! ;) zachęcam do wyrażania opinii w komentarzach i obserwowania. ;3 Pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńJakby nie było - życie bez uczuć to nie życie! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie, masz rację z tymi uczuciami!
OdpowiedzUsuńzapraszam http://stronaslonca.blogspot.com/
qale ładnie wyszłas :)
OdpowiedzUsuńUrocze zdjecie ;*
OdpowiedzUsuńbez uczuć życie byłoby bez sensu... zarówno pozytywnych, jak i negatywnych ;)
OdpowiedzUsuńcute !
OdpowiedzUsuńhttp://www.melolimparfaite.com
Dziękuję za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńtwoje buźka jest śliczna! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Widać, że wiesz co chcesz na nim publikować, o czym chcesz pisać. Z pasją- czego ja nie posiadam... :-( <3
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam, jeśli chciałabyś obserwować, to mi będzie miło, bo głupio pisać jeśli się nie ma obserwatorów. Ja oczywiście to odwzajemnie, bo fajnego masz tego blożka, haha. I na 100% będę jeszcze zaglądać, bo podoba mi się to w jaki sposób piszesz- jak dla mnie ciekawie.
Ps. fajne zdjęcia! :o
ja czasami nie chcę nic czuć, po prostu wyłączyć uczucia...
OdpowiedzUsuńuroczo wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńCzasem też dobrze jest wypłakać się, wyżalić, pocierpieć trochę, wtedy bardziej docenia się chwile szczęścia :)
OdpowiedzUsuńAle co to by było za życie? Nic nie miałoby dla nas sensu, wszystko robilibyśmy mechanicznie...
OdpowiedzUsuńPiękna jesteś :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie..
Przykro mi, że pomimo tylu lat w związku, Twój chłopak Cie jednak nie kochał
OdpowiedzUsuń