Poniedziałek
Od rana byłam troszkę załamana, gdyż pogoda nie dopisywała. Bałam się, że przez cały okres wymiany taka będzie. Około 9.30 pojechaliśmy całą grupką ( 8 uczniów i 2 nauczycielki) do pobliskiej miejscowości odebrać uczestników wymiany z Niemiec. Uczniowie śpią w domach rodzin. Ja miałam przypisanego Maximiliana :) Wszyscy byli młodsi od nas, ponieważ starsi pisali w tym czasie testy. Po przyjeździe do szkoły odbyły się gry zapoznawcze. Dość wcześnie jechaliśmy do domu (ok.13) . Jednak po południu spotkaliśmy się wszyscy na bilardzie. Wieczorem poszłam z Maxem na rower.
Z naszymi partnerami z wymiany ;) |
Rano przyjechaliśmy rowerami do szkoły. Pracowaliśmy nad prezentacją, która miała być owocem naszej wymiany. Zjedliśmy obiadek w szkole i pojechaliśmy na rowerach na Brzozę(rezerwat przyrody w którym kwitną rododendrony) , a następnie do okolicznej miejscowości. Jest tam schronisko młodzieżowe, a obok boisko do piłki nożnej, do koszykówki, siatkówki plażowej oraz tenisa. Było tam także miejsce na ognisko, także mogliśmy sobie upiec kiełbaski. Tego dnia czas spędziliśmy bardzo przyjemnie.
Środa
Dzień rozpoczął się dość szybko, bo musiałam wstać o 5. Po 6 musieliśmy już być w szkole. Ze szkoły jechaliśmy busem do Ojcowskiego Parku Narodowego. Pogoda była super. Zwiedziliśmy m.in Zamek na Pieskowej Skale,Jaskinię Ciemną. Wracaliśmy wieczorem. Wybraliśmy się jeszcze z Maxem na spacerek z moim psem ;)
Zamek na Pieskowej Skale |
Czwartek
W szkole kończyliśmy prezentację. Do domu mogliśmy jechać już o 13. Później czas wolny. Pojechałam z mamą i Maxem do pobliskiego miasteczka. Poszliśmy na colę ;) Później pochodziliśmy po sklepach i kazaliśmy Maxowi sobie coś wybrać, jako prezent od nas. Na 17 wszyscy spotkaliśmy się na kręgielni. Odbyło się tam pożegnanie. I co najgorsze- dopiero w ten dzień mocno się ze sobą zżyliśmy. Świetnie się dogadywaliśmy, chociaż mówiliśmy w innych językach. Na pamiątkę każdy dostał wspólne zdjęcie uczestników wymiany i ich podpisy :) Koniecznie muszę sobie to powiesić na ścianie. Jeden z Niemców wymyślił, że tańczymy harlem shake'a. I tak też zrobiliśmy - na kręgielni :P Później zaczęliśmy się wymieniać numerami. Wieczorem poszliśmy grać w siatkówkę, ponieważ koło kręgielni znajduje się boisko. Świetnie się grało, wygłupialiśmy się. Czas minął bardzo szybko i ciężko było mi się pogodzić z myślą, że następnego dnia już jadą. Do domu wróciliśmy przed 22.
Piątek
Rano spotkaliśmy się przed szkołą. Niemcy już niestety z walizkami, spakowani. Jechaliśmy busem do Wrocławia. Tam zwiedzanie zaczęliśmy od Panoramy Racławickiej. Następnie poszliśmy na most zakochanych <3 Jej, bardzo mi się tam podobało. Duuuży most, a na nim całe mnóstwo kłódek przypinanych przez zakochanych :) Kolejny etap zwiedzania to Ostrów Tumski- stara dzielnica Wrocławia. Piękne widoki ;) Ładna katedra. Potem poszliśmy na obiadek i na rynek. Było super, świetnie dogadywaliśmy się z Niemcami. Najgorsza była chwila rozstania. Oni autokar do Niemiec mieli dopiero o 21.30, a my musieliśmy wyjechać prędzej. Choć i tak przez te rozstania pojechaliśmy około 21. Zaczęliśmy sobie robić ostatnie wspólne zdjęcia. Żegnaliśmy się z wszystkimi po kilka razy. Nie wytrzymałam emocji i się popłakałam, bo się już trochę do nich przyzwyczaiłam, a najgorsze było to, że mogę ich już więcej nie zobaczyć. Wychodzę już w tym roku z tej szkoły i w następnej wymianie nie będę mogła brać udziału. Jaka szkoda... Ale pozostaną zawsze w moim sercu.
Most zakochanych ;) |
Fajnie ,lubie takie akcje ! :) A ta dziewczyna w zielonej bluzie ma fajna bluze :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak miło spędzonego czasu ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawie spędzony czas ;) Zazdroszczę takiej wymiany :)
OdpowiedzUsuńTakie wymiany są świetne. :)
OdpowiedzUsuńWymiany są super :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne ;)
Takie wymiany są bardzo pozytywne :D
OdpowiedzUsuńOO super taka wymiana l;:D
OdpowiedzUsuńale bym pojechała tam gdzie Wy.... :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z wyznaczaniem dni ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam na wymianie, a chętnie z czegoś takiego bym skorzystała ;)
OdpowiedzUsuńwymiana fajna sprawa
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa ta wymiana ;D nigdy nie miałam niestety okazji w takiej uczestniczyć. I rozumiem Twój smutek, sama pewnie bym się przyzwyczaiła do tych ludzi ; )
OdpowiedzUsuńI dziękuję serdecznie za ostatni komentarz, wiele zmienił w moim myśleniu ;)
wymiany mlodziezowe bardo, bardo ksztalca ;)
OdpowiedzUsuńTak, nocoz, aby Cie tylko nie przylapali ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńojej, też bym tak chciała :)
OdpowiedzUsuńoj , to musi byc ekstra przeżycie!
OdpowiedzUsuńmusiało być świetnie :p tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńTo musiało być cudowne ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, czeka Cię tam nominacja ;P
Resztę chętnych do odpowiadania na pytania, zapraszam ;*
ale suuper ;D też chce taką wymianę :D
OdpowiedzUsuńfajne zjęcia ;)
OdpowiedzUsuńcute pics !
OdpowiedzUsuńAle fajna wymiana, zazdroszczę <3.
OdpowiedzUsuńfajna inicjatywa :) w mojej szkole nigdy nie było żadnych wymian, a szkoda!
OdpowiedzUsuńtakie wymiany to coś wspaniałego! <3
OdpowiedzUsuńCóż za zbieg okolicznośći;) Ja na swoim blogu rownież opisałam wymianę :) U nas było kilka róznych państw, za to Ty miałaś o wiele ciekawsze miasto do zwidzania u nas w Radomiu nic nie ma..
OdpowiedzUsuńprzyznam, ze wczesniej widzialam na roznych blogach wzmianki o wymianach miedzynarodowych, ale nie wiedzialam dokladnie ,ze tak powiem ' z czym to sie je' - teraz juz wiem dzieki Waszej konkretnej i tresciwej relacji z wymiany. u nas w szkole nikt czegos takiego nie organizuje, w kazdym badz razie nie slyszalam. a szkoda bo taka wymiana nie tylko ksztalci, ale rowniez poszerza horyzonty i pozwala poznac piekno danego kraju.
OdpowiedzUsuńPo minach widac, ze imprezka naprawde udana ! roztan tez nie cierpie bo zazwyczaj chlipie jak male dziecko a potem chodze przez caly dzien jakas smutna i dziwnie zamyslona :/
PS. ciesze sie niezmiernie, ze drobiazgi sprawily Wam radosc :) jeszcze raz powiem, ze nie musicie sie z niczym spieszyc. naprawde. piszcie do mnie w wolnych chwilach. Pozdrawiam <3
Fajnie! :) U mnie też ostatnio było coś na styl wymiany. Tyle, że przyjechały osoby z Niemiec, Francji, Anglii i Słowenii :)
OdpowiedzUsuńW tym roku miałam okazję odwiedzić francuskie gimnazjum. Bardzo mi się podobało. Fajna rzecz ;)
OdpowiedzUsuńHej:) Jak ja ci zazdroszczę:) U mnie wymiana chyba za rok dopiero,jęsli w ogóle bd;)
OdpowiedzUsuńWidać,że mieliście niezłą zabawę,zdjęcia świetne xD
Zapraszam na nn i konkurs:)
szkoda, z eu mnie nie organizuja takich wymian ;
OdpowiedzUsuńuuu zazdroszczę ♥
OdpowiedzUsuńŚwitna sprawa z takimi wymianami :D
OdpowiedzUsuńWrocław, I love Wrocław :) śliczne miasto :)
OdpowiedzUsuńładne zdjecia :)
Też chcę na taką wymianę..:)
OdpowiedzUsuńfaaajnie!!!
OdpowiedzUsuńładne fotki :)
fajne zdjecia <3
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam wymiany, można sie wtedy tyle nauczyć.
OdpowiedzUsuńWymiana to zawsze super sprawa. Żałuję, że nigdy nie miałam okazji wziąć udziału. Moje szkoły się tym nie trudniły.
OdpowiedzUsuńA to miasto o które pytałaś to Międzyzdroje. :)
Usuńooo... fajna taka wymiana :(.
OdpowiedzUsuńAle jak to zorganizowaliście? jakaś strona, że z całego świata ludzie którzy chcą na wymianę to piszą? czy jak?
fajne sa takie wymiany :)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa z tą wymianą :)
OdpowiedzUsuńTakie wymiany są cudowne. Na jednej z nich poznałam moją przyjaciółkę Ewę z Wilna!:) Szkoda,że tak krótko to trwało u Was;/
OdpowiedzUsuńWięc widzę, że się wcale nie nudziłaś ;)
OdpowiedzUsuńI miałaś spędzony miło i wspaniale czas ;3
Oby takich więcej dni ;d
fajne zdjęcia :) szkoda, że u mnie w szkole czegoś takiego się nie organizuje
OdpowiedzUsuńDobrze się bawiłaś? Ile języków poznałaś? Z jakich krajów przyjechali rówieśnicy?
OdpowiedzUsuń