poniedziałek, 27 maja 2013

Wymiana polsko- niemiecka

W dniach 13-17 maja brałyśmy z Klaudią udział w wymianie polsko-niemieckiej. W tym roku uczniowie z Schoelkrippen przyjechali do nas. W zeszłym roku uczniowie naszej szkoły byli tam. Wymiana to świetna okazja do poznania nowych ludzi, do nauki języka obcego. Mieliśmy bardzo ciekawy plan. Postaram się opisać każdy z dni.

Poniedziałek

Od rana byłam troszkę załamana, gdyż pogoda nie dopisywała. Bałam się, że przez cały okres wymiany taka będzie. Około 9.30 pojechaliśmy całą grupką ( 8 uczniów i 2 nauczycielki) do pobliskiej miejscowości odebrać uczestników wymiany z Niemiec. Uczniowie śpią w domach rodzin. Ja miałam przypisanego Maximiliana :) Wszyscy byli młodsi od nas, ponieważ starsi pisali w tym czasie testy. Po przyjeździe do szkoły odbyły się gry zapoznawcze. Dość wcześnie jechaliśmy do domu (ok.13) . Jednak po południu spotkaliśmy się wszyscy na bilardzie. Wieczorem poszłam z Maxem na rower.

Z naszymi partnerami z wymiany ;)
Wtorek

Rano przyjechaliśmy rowerami do szkoły. Pracowaliśmy nad prezentacją, która miała być owocem naszej wymiany. Zjedliśmy obiadek w szkole i pojechaliśmy na rowerach na Brzozę(rezerwat przyrody w którym kwitną rododendrony) , a następnie do okolicznej miejscowości. Jest tam schronisko młodzieżowe, a obok boisko do piłki nożnej, do koszykówki, siatkówki plażowej oraz tenisa. Było tam także miejsce na ognisko, także mogliśmy sobie upiec kiełbaski. Tego dnia czas spędziliśmy bardzo przyjemnie.




Środa

Dzień rozpoczął się dość szybko, bo musiałam wstać o 5. Po 6 musieliśmy już być w szkole. Ze szkoły jechaliśmy busem do Ojcowskiego Parku Narodowego. Pogoda była super. Zwiedziliśmy m.in Zamek na Pieskowej Skale,Jaskinię Ciemną. Wracaliśmy wieczorem. Wybraliśmy się jeszcze z Maxem na spacerek z moim psem ;)





Zamek na Pieskowej Skale


Czwartek

W szkole kończyliśmy prezentację. Do domu mogliśmy jechać już o 13. Później czas wolny. Pojechałam z mamą i Maxem do pobliskiego miasteczka. Poszliśmy na colę ;) Później pochodziliśmy po sklepach i kazaliśmy Maxowi sobie coś wybrać, jako prezent od nas. Na 17 wszyscy spotkaliśmy się na kręgielni. Odbyło się tam pożegnanie. I co najgorsze- dopiero w ten dzień mocno się ze sobą zżyliśmy. Świetnie się dogadywaliśmy, chociaż mówiliśmy w innych językach. Na pamiątkę każdy dostał wspólne zdjęcie uczestników wymiany i ich podpisy :) Koniecznie muszę sobie to powiesić na ścianie. Jeden z Niemców wymyślił, że tańczymy harlem shake'a. I tak też zrobiliśmy - na kręgielni :P Później zaczęliśmy się wymieniać numerami. Wieczorem poszliśmy grać w siatkówkę, ponieważ koło kręgielni znajduje się boisko. Świetnie się grało, wygłupialiśmy się. Czas minął bardzo szybko i ciężko było mi się pogodzić z myślą, że następnego dnia już jadą. Do domu wróciliśmy przed 22.



Piątek

Rano spotkaliśmy się przed szkołą. Niemcy już niestety z walizkami, spakowani. Jechaliśmy busem do Wrocławia. Tam zwiedzanie zaczęliśmy od Panoramy Racławickiej. Następnie poszliśmy na most zakochanych <3 Jej, bardzo mi się tam podobało. Duuuży most, a na nim całe mnóstwo kłódek przypinanych przez zakochanych :) Kolejny etap zwiedzania to Ostrów Tumski- stara dzielnica Wrocławia. Piękne widoki ;) Ładna katedra. Potem poszliśmy na obiadek i na rynek. Było super, świetnie dogadywaliśmy się z Niemcami. Najgorsza była chwila rozstania. Oni autokar do Niemiec mieli dopiero o 21.30, a my musieliśmy wyjechać prędzej. Choć i tak przez te rozstania pojechaliśmy około 21. Zaczęliśmy sobie robić ostatnie wspólne zdjęcia. Żegnaliśmy się z wszystkimi po kilka razy. Nie wytrzymałam emocji i się popłakałam, bo się już trochę do nich przyzwyczaiłam, a najgorsze było to, że mogę ich już więcej nie zobaczyć. Wychodzę już w tym roku z tej szkoły i w następnej wymianie nie będę mogła brać udziału. Jaka szkoda... Ale pozostaną zawsze w moim sercu.


Most zakochanych ;)






48 komentarzy:

  1. Fajnie ,lubie takie akcje ! :) A ta dziewczyna w zielonej bluzie ma fajna bluze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę tak miło spędzonego czasu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie spędzony czas ;) Zazdroszczę takiej wymiany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie wymiany są świetne. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wymiany są super :)
    Zdjęcia świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie wymiany są bardzo pozytywne :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ale bym pojechała tam gdzie Wy.... :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny pomysł z wyznaczaniem dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie byłam na wymianie, a chętnie z czegoś takiego bym skorzystała ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna sprawa ta wymiana ;D nigdy nie miałam niestety okazji w takiej uczestniczyć. I rozumiem Twój smutek, sama pewnie bym się przyzwyczaiła do tych ludzi ; )

    I dziękuję serdecznie za ostatni komentarz, wiele zmienił w moim myśleniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. wymiany mlodziezowe bardo, bardo ksztalca ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, nocoz, aby Cie tylko nie przylapali ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ojej, też bym tak chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. oj , to musi byc ekstra przeżycie!

    OdpowiedzUsuń
  15. musiało być świetnie :p tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To musiało być cudowne ;D

    Zapraszam do mnie, czeka Cię tam nominacja ;P

    Resztę chętnych do odpowiadania na pytania, zapraszam ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. ale suuper ;D też chce taką wymianę :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale fajna wymiana, zazdroszczę <3.

    OdpowiedzUsuń
  19. fajna inicjatywa :) w mojej szkole nigdy nie było żadnych wymian, a szkoda!

    OdpowiedzUsuń
  20. takie wymiany to coś wspaniałego! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Cóż za zbieg okolicznośći;) Ja na swoim blogu rownież opisałam wymianę :) U nas było kilka róznych państw, za to Ty miałaś o wiele ciekawsze miasto do zwidzania u nas w Radomiu nic nie ma..

    OdpowiedzUsuń
  22. przyznam, ze wczesniej widzialam na roznych blogach wzmianki o wymianach miedzynarodowych, ale nie wiedzialam dokladnie ,ze tak powiem ' z czym to sie je' - teraz juz wiem dzieki Waszej konkretnej i tresciwej relacji z wymiany. u nas w szkole nikt czegos takiego nie organizuje, w kazdym badz razie nie slyszalam. a szkoda bo taka wymiana nie tylko ksztalci, ale rowniez poszerza horyzonty i pozwala poznac piekno danego kraju.
    Po minach widac, ze imprezka naprawde udana ! roztan tez nie cierpie bo zazwyczaj chlipie jak male dziecko a potem chodze przez caly dzien jakas smutna i dziwnie zamyslona :/
    PS. ciesze sie niezmiernie, ze drobiazgi sprawily Wam radosc :) jeszcze raz powiem, ze nie musicie sie z niczym spieszyc. naprawde. piszcie do mnie w wolnych chwilach. Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajnie! :) U mnie też ostatnio było coś na styl wymiany. Tyle, że przyjechały osoby z Niemiec, Francji, Anglii i Słowenii :)

    OdpowiedzUsuń
  24. W tym roku miałam okazję odwiedzić francuskie gimnazjum. Bardzo mi się podobało. Fajna rzecz ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej:) Jak ja ci zazdroszczę:) U mnie wymiana chyba za rok dopiero,jęsli w ogóle bd;)
    Widać,że mieliście niezłą zabawę,zdjęcia świetne xD
    Zapraszam na nn i konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
  26. szkoda, z eu mnie nie organizuja takich wymian ;

    OdpowiedzUsuń
  27. Wrocław, I love Wrocław :) śliczne miasto :)
    ładne zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Też chcę na taką wymianę..:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak ja uwielbiam wymiany, można sie wtedy tyle nauczyć.

    OdpowiedzUsuń
  30. Wymiana to zawsze super sprawa. Żałuję, że nigdy nie miałam okazji wziąć udziału. Moje szkoły się tym nie trudniły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to miasto o które pytałaś to Międzyzdroje. :)

      Usuń
  31. ooo... fajna taka wymiana :(.
    Ale jak to zorganizowaliście? jakaś strona, że z całego świata ludzie którzy chcą na wymianę to piszą? czy jak?

    OdpowiedzUsuń
  32. Takie wymiany są cudowne. Na jednej z nich poznałam moją przyjaciółkę Ewę z Wilna!:) Szkoda,że tak krótko to trwało u Was;/

    OdpowiedzUsuń
  33. Więc widzę, że się wcale nie nudziłaś ;)
    I miałaś spędzony miło i wspaniale czas ;3
    Oby takich więcej dni ;d

    OdpowiedzUsuń
  34. fajne zdjęcia :) szkoda, że u mnie w szkole czegoś takiego się nie organizuje

    OdpowiedzUsuń
  35. Dobrze się bawiłaś? Ile języków poznałaś? Z jakich krajów przyjechali rówieśnicy?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Na każdy odpowiadam! :)
Nie toleruję reklamowania się na moim blogu oraz rozsyłania spamu.
Pozdrawiam!